„Zabili” mecz już na samym starcie…
- MKS Polonia-Stal Świdnica

- 11 paź 2023
- 2 minut(y) czytania

Nadspodziewanie łatwo czwartoligowi piłkarze IgnerHome Polonii-Stali Świdnica poradzili sobie w półfinale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Wałbrzych Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej z występującym obecnie w klasie okręgowej, spadkowiczem z IV ligi – Granitem Roztoka. Wydawało się, że występujący na swoim terenie podopieczni trenera Kamila Ordy będą w stanie postawić większy opór świdniczanom, ale tak nie było…
Biało-zieloni rozpoczęli od mocnego uderzenia. Zagrali wysokim pressingiem i nie wypuszczali rywali z własnej połowy, ba… nawet 30. metra od własnej bramki. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 5. minucie wynik otworzył Dominik Jagielski, a chwilę później najpierw w słupek trafił Alex Przewoźny, a następnie Adam Niedźwiedzki przegrał starcie z Bartoszem Trawką. Przewaga gości była po prostu ogromna. W 14. minucie Kajetan Frankowski idealnie dograł do Adama Niedźwiedzkiego i zrobiło się 2:0, a następnie sam dwukrotnie umieścił futbolówkę w sieci. W końcówce pierwszej połowy obie drużyny skutecznie wykorzystały rzuty karne. Dla roztoczan trafił Damian Kowalczyk, a dla świdniczan Wojciech Sowa. Trzeba delikatnie stwierdzić, że oba przewinienia były z gatunku tych bardzo miękkich. Po zmianie stron przyjezdni wciąż posiadali inicjatywę, chcieli zdobywać kolejne gole, ale ta sztuka udała im się raz. Rezultat spotkania ustalił Emil Migas.
Drużyna IgnerHome Polonii-Stali Świdnica pokonała finalnie Granit Roztoka 6:1 i awansowała do wielkiego finału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Wałbrzych Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. Podopieczni trenera Grzegorza Borowego są więc na dobrym kierunku, by obronić tytuł mistrzowski sprzed roku, kiedy to pokonaliśmy w finale Słowianina Wolibórz 3:0. Tym razem naszym rywalem będzie Bielawianka Bielawa, która w drugim półfinale ograła w rzutach karnych zespół Piasta Nowa Ruda (1:1 i 3:1 w rzutach karnych). Spotkanie odbędzie się 10 kwietnia 2024 roku na boisku w Bielawie.
Granit Roztoka – IgnerHome Polonia-Stal Świdnica 1:6 (1:5)
Granit: Trawka, Jędryka, Orda (46′ Suchecki), Mieliwodzki (46′ Trzeciak), Pospiszyl, Dworakowski, Karbowiak (70′ Kołodyński), Diduszko (46′ Czaja), Duda, Grzęda (70′ Babiak), Kowalczyk (60′ Kurek).
Polonia-Stal: Ordynskyi, Sowa, Łaski, Ratajczak, Frankowski (60′ Kozachenko), Przewoźny (60′ Orzechowski), Filipczak (60′ Witsanko), Gliwa, Niedźwiedzki (46′ Michta), Chajewski (46′ Wojciechowski), Jagielski (46′ Migas).





![Załatwili sprawę w 7 minut [FOTO]](https://static.wixstatic.com/media/4dd4f8_d84d3ea189314f17add4b8e1923e4688~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_653,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_avif,quality_auto/4dd4f8_d84d3ea189314f17add4b8e1923e4688~mv2.jpg)

![Śląsk znokautowany przy Śląskiej [FOTO]](https://static.wixstatic.com/media/4dd4f8_b64ec2dee0bc49bf8bf51850b60da51e~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_653,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_avif,quality_auto/4dd4f8_b64ec2dee0bc49bf8bf51850b60da51e~mv2.jpg)
W takich meczach nie statystyka decyduje, lecz psychologia i to właśnie ona łamie drużyny jeszcze zanim liczby zaczynają cokolwiek znaczyć. Sam nieraz stawiałem na lokalne spotkania w Świdnicy i Warszawie i bywało, że coś oczywistego kończyło się całkowitą klęską, choć kursy zapowiadały łatwy profit. Żeby zrównoważyć tę adrenalinę, czasem przełączam się na https://cactuscasino.net.pl/ bo tam platform daje szansę po niewielkim deposit zgarnąć bonus i sprawdzić siły nie tylko w online game, ale też na liniach sportowych. A jak myślisz, zawodnicy na parkiecie czują większą odpowiedzialność niż ten, kto ryzykuje pieniędzmi w zakładach?