Drugiej z rzędu przegranej w meczu kontrolnym doznali piłkarze IgnerHome Polonii-Stali Świdnica. Lekkim usprawiedliwieniem może być fakt, iż biało-zieloni byli dziś zdziesiątkowani absencjami zawodników z powodu drobnych urazów, przeziębień i innych spraw, ale nie zmienia to sprawy, że zaprezentowaliśmy się podczas wyjazdowej konfrontacji po prostu słabo. Nasi piłkarze po najsłabszym występie podczas zimowych przygotowań ulegli Polonii Środa Śląska (IV liga grupa zachodnia) 0:2.
– To był zdecydowanie najgorzej zagrany sparing z dotychczasowych. Widać było „gołym okiem”, że po trudnym i wymagającym środowym meczu z trzecioligową Polonią Nysa (1:2), wypadło nam ze składu trochę chłopaków i dziś brakło nam szczególnie środka pola. To była kolejna jednostka treningowa, a wysiłek, który wkładamy w każdą z nich będzie tylko procentować podczas meczów o punkty. Z takim przeświadczeniem wchodzimy w nowy tydzień – komentuje trener Grzegorz Borowy.
Trener Borowy dziś do dyspozycji nie miał sporej liczby podstawowych graczy – Sebastiana Białasika, Kornela Traczyka, Damiana Kasprzaka, Jakuba Filipczaka, czy pauzującego już od dłuższego czasu Michała Orzechowskiego. Było trochę eksperymentów i finalnie to rywale okazali się lepsi, wygrywając po dwóch trafieniach Łukasza Skolimowskiego 2:0. Na kolejny sparing z udziałem biało-zielonych seniorów musimy poczekać tydzień. W sobotę, 11 lutego o godz. 12.00 na terenie sztucznego boiska Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zmierzymy się z czeskim czwartoligowcem – TJ Dvur Kralove nad Labem.
Polonia Środa Śląska – IgnerHome Polonia-Stal Świdnica 2:0 (2:0)
Skład: Kot, Przyborowski, Migas, Salamon, Ratajczak, Sowa, Paszkowski, Wojciechowski, Busch, Kozachenko, Moskwa, Michta, Trzepacz, Kotyla oraz 3 zawodników testowanych.
Comments